Drodzy Czytelnicy
Wielu z was, zadaje sobie nieustannie pytania, w temacie dzisiejszej Polski. Dotyczą one wielu rozlicznych kwestii, związanych z obecnym stanem Rzeczy-pospolitych. Dlaczego jest - jak jest. Dlaczego trwa wojna Polsko-Polska. Dlaczego zginął Prezydent. Dlaczego śledztwo zostało oddane w rosyjskie ręce. Dlaczego nie jest powoływana Smoleńska Sejmowa Komisja Śledcza. Dlaczego rozkradziono Polskę. Dlaczego tak wielu Polakow jest zmuszonych szukac pracy poza terytorium swojego kraju. Dlaczego "polskie media" są w niemieckich rekach. Dlaczego Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy. Dlaczego Platforma Obywatelska mogła rządzić 8 długich lat. Dlaczego w Polsce nie ma - za godziwe wynagrodzenie odpowiedniej ilosci miejsc pracy. Dlaczego w Polsce jest -jak jest....Mógłbym zapewne zadawać, tego typu, oraz podobne im pytania - nieomal w nieskończoność. Dlatego, zadam już tylko jeszcze jedno pytanie. Które być może, nurtuje wielu z was - od momentu wczorajszej publikacji na blogu:
Janina Jankowska - Salon24 | Niezależne Forum Publicystów
janinajankowska.salon24.pl
Dlaczego była Przewodnicaj Rady Programowej TVP Janina Jankowska, będąca reprezentantem znacznej grupy Polaków - jest oderwana od Polski, jednocześnie jest oderwana od rzeczywistości. Postaram się udzielić częściowej odpowiedzi, mogącej stanowić fragmentaryczne wytłumaczenie dla wielu powyższych pytań. Szczególnie tych, dotyczących problemowego rdzenia, oraz w wielu przypadkach - samego meritum zadawanych pytań.
***
Dostrzegam z drugiej strony ocenu - w opiniach Polakow rozłam, mający wielkość przepaści. Dzielącej Polaków prawie po równo - na dwie strony sporu. Ktory jednak - tylko "pozornie" jest sporem o Smoleńsk. Sporu, którego podłoże, geneza - to rok 1989 oraz lata kolejne. Wspomniane podłoże w mojej opinii, jest ściśle związane z zaistnienie w Polsce powojennej, nowego typu człowieka-Polaka. Będącego wynikiem negatywnego wpływu komunizmu na ludzką mentalność. Był on protoplastą, obecnego typu, występującego bardzo licznie w Polsce pookrągłostołowej, którego nazwałem nie bez powodu jako:
Homo-Sovietus znad Wisły.
Wy, widzicie pewne kwestie z nadwiślańskiego punktu widzenia, ja zaś - posiadam inny punkt widzenia. Jest to uwarunkowane czymś więcej, jak tylko naszym geograficznym miejscem zamieszkania. Dzieli nas bowiemnie tylko ocean -pozycja na globusie. Dzielą nas światy!
Dzielą nas nasze doświadczenia życiowe, te dobre i te złe, nabyte w dwóch, jakże różnych od siebie światach. Jestem bowiem głęboko przekonany, że Polska niestety, ale nadal nie należy do tzw. "wolnego świata" Wolnego, w politycznym znaczeniu słowa i pojęcia "wolność"
W moim bowiem świecie, człowiek, indywidualna jednostka ludzka, posiada praktycznie nieograniczoną możliwość dowolnego - w tym również i "politycznego" wyboru. Nieograniczoną zupełnie presją "otoczenia" - praktycznie całkowitą wolność w wyrażaniu swoich opinii, czy "sympatii politycznych". Ta wolność, wynika pośrednio i bezpośrednio z uznania w USA jako wartości nadrzędnej Wolność Słowa. Niezależnie od płaszczyzny, na jakiej jest o tej "wartości" w praktyce życia codziennego, i życia politycznego mowa. Dokonany przez jednostkę wybór, nie niesie z sobą zazwyczaj żadnych konsekwencji w relacji do sposobu życia, oraz zawodowego "spełnienia się" w dowolnie obranej branży. Co próbuję w ten sposób powiedzieć, wiąże się nie tylko z tzw. karierą zawodową - ale również wiąże się z praktycznie z wszystkimi aspektami tzw. "życia codziennego". Wy zaś, żyje w zupełnie innym świecie.Ukształtowanym, stworzonym zbyt pospiesznie w Polsce po 1989 roku.Stworzonym nie tylko błędnie, ale i bardzo niedbale!
Błędność waszego świata, jest wynikiem, źle przeprowadzonej w Polsce transformacji ustrojowo-ekonomiczno-gospodarczo-społecznej. Niedbałość, jednocześnie polityczna niestabilność waszego świata, oraz jego wręcz "Mafijny" charakter - jest skutkiem i wynikiem podpisania przez "Solidarność" podanych do publicznej wiadomości "umów" ----> jednocześnie - ukrytych przed społeczeństwem podpisania cyrografów Okrągłego Stołu! To wszytko złożyło się w swej konsekwencji - na etap następny, którym jest ewolucja - następnie ukształtowanie nowej "mentalności" u bardzo znacznej grupy Polaków. Których nie bez powodu, nazwałem:
Homo-Sovietus znad Wisły.
Teraz, jeśli pozwolicie - to postaram się pójść nieco dalej. Przedstawiając, kilka cech głównych, składających się na pobieżną charakterystykę Homo-Sovietus znad Wisły:
Jest to typ, bojaźliwy, nieufny, bardzo zagubiony, jednocześnie - bardzo łatwo "ulegający" nawet najbardziej prymitywnej propagandzie i manipulacji. Ulegający, z bardzo prozaicznie prostego powodu.Tym powodem - jest dodatkowy instynkt samo- zachowawczo/ekonomiczny, wytworzony u tego typu - w wyniku obserwacji lub udziału w transformacji ustrojowo-ekonomicznej po 1989 roku. Transformacji, która została przeprowadzona w przyspieszony, oszukańczy, malwersowany od A do Z = do szpiku skandalicznie skorumpowany sposób.Dlatego Homo-Sovietus znad Wisły - obserwujący, lub biorący udział w tak przeprowadzonej transformacji, kojarzy swój byt ewentualny dobrobyt , jedynie z manipulacjami i przekrętami.
To, skutecznie osłabia i zagłusza w nim posiadane wcześniej normy etyczno-moralne.
Jednocześnie, uodparnia go na dostrzeganie i ocenę, opartego na mafijnych zasadach, systemie polityczno-ekonomiczno- gospodarczym w pookrągłostołowej Polsce.Homo-Sovietus znad Wisły, jedynie w przynależności do "grupy" upatruje swojego bezpieczeństwa i przyszłości. Upatrując tam jednocześnie, wspomnianego wcześniej - bytu i dobrobytu.Powstałe po 1989 roku w Polsce partie polityczne, zakładane w większości - przez planistów, uczestników i beneficjantów okrągłego stołu, wykorzystały z łatwością opisywaną sytuacje.Dlatego właśnie, jedne istnieniu wspomnianego protoplasty, inne zaś na powstaniu typu Homo-Sovietus znad Wisły, oparły swoje istnienie.Pomimo rażąco błędnych, wręcz nieudolnych czasami posunięć i decyzji politycznych, czy społeczno-ekonomicznych, udało się tym partiom politycznym, skutecznie stworzyć w tych specyficznych warunkach, wystarczająco zachęcający "image" aby zostać uznawane przez Homo-Sowietus za swoje grupy przynależności. Wszystko, co praktycznie musiały robić, to jedynie skutecznie uprawiać agresywną propagandę - opartą w założeniach i celu, na nieustannym atakowaniu politycznych przeciwników. To dawało i daje do dnia dzisiejszego, gwarancje kontynuacji ich istnienia, nawet w przypadku nie posiadania przez tak powstałe partie polityczne - żadnego realnego do realizowania politycznego programu.
Oto kilka moich odpowiedzi. Prezentacja Homo-Sovietus znad Wisły. Oraz pewien fragmentaryczny obraz dziejszej Polski - widziany z mojej strony ocenu.
* Notka dedykowana byłej Przewodnicaj Rady Programowej TVP Janinie Jankowskiej.
