Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
fatamorgan fatamorgan
700
BLOG

Ponad 6 lat bez żadnej odpowiedzialności za SMOLEŃSK!

fatamorgan fatamorgan Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

 

 Smoleńsk jest nadal zupełnie niewyjaśniony. Odstawiony na boczny tor ponownie. Odstawiony, tym razem przez rząd Beaty Szydło. Antoni Macierewicz w nowej roli Ministra Obrony Narodowej pospiesznie umył ręce - pozorując działanie, powołaniem bezzębnej podkomisji.

Zamiast odkrycia nieprawidłowości w działaniach struktur RP i prokuratury wojskowej - serwowanie dezinformacji, półprawd i propagandy.

Nikt - za nic - nadal nie poniósł żadnej odpowiedzialności = nie ma winnych!

 Polityczna manipulacja Smoleńskiem trwa w najlepsze.

Polska w roku 2016 to miejsce w środku Europy w którym nie obowiązuje praworządność.

Polska 2016 roku to państwo w którym nie egzekwuje się PRAWA i nie ma  SPRAWIEDLIWOŚCI.

Polska w roku 2016 -  

- POMIMO UPŁYWU PONAD 6 LAT i ZMIANY RZĄDU NADAL NIE POWSTAŁA SEJMOWA KOMISJA ŚLEDCZA W CELU ZBADANIA SMOLEŃSKA 

Posłowie na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VIII kadencji - podobnie jak ich poprzednicy, nadal odmawiają spełniać swych podstawowych  powinności w stosunku do suwerena. 

Obowiązkiem Posłów na Sejm RP jest wyjaśnić KTO z polskich polityków kiedy i dlaczego, już od pierwszej minuty po zaistnieniu Tragedii Smoleńskiej MATACZYŁ. 

Wyjaśnienie TYCH  kwestii, to nigdy nie była rola i zadanie dla Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) 

Wyjasnienie KTO - KIEDY - i DLACZEGO w rozlicznych kwestiach związanych z działaniami Polskiego Rządu już od pierwszej minuty po zaistnieniu Tragedii Smoleńskiej MATACZYŁ nie może być zadaniem i rolą dla "nowej podkomisji" 

 Innowacyjność Pana Ministra Antoniego Macierewicza jest wprawdzie ogromna - lecz nawet 100 kolejnych "podkomisji"  nie zmieni tych faktów. 

Po ponad 6 latach, nadal brakuje kompletnej dokumentacji odlotu wszystkich 96 osób ofiar Smoleńska jednym samolotem (TU-154M #101) 

Dlaczego zatem tak nadal jest?

Po zadaniu tego zasadniczego dla "wyjaśnienia" pytania, natychmiast wkraczamy w krainę fantazji, rządzonej politycznie sterowanymi przez PO i PiS manipulacjami.

 

Czy możliwy był odlot z Okęcia wszystkich 96 ofiar tragedii smoleńskiej jednym samolotem?

Po ponad 6 latach od zaistnienia omawianej fazy Smoleńska, praktycznie nie ujawniono wiarygodnej dokumentacji i zapisów - dotyczących faktycznego odlotu delegacji.

Za podstawę/fundament analizy weźmy wypowiedz pani Anny Pietraszek, jako osoby w pełni kompetentnej w 'temacie' procedury lotu VIP w fragmencie, cyt:

" Nie jest możliwe, żeby taka głupota zawładnęła wszystkimi i żeby doszło do wysłania najważniejszych w państwie osób jednym samolotem"

W tym miejscu, należy przyjąć, że konieczne jest skonfrontowanie naszych ocen/opinii co do możliwości - niemożliwości zaistnienia odlotu wszystkich 96 ofiar w TU-154 M # 101 z posiadanymi przez nas informacjami - oraz z bezprzecznie ustalonymi faktami.

Według wersji oficjalnej, podanej i promowanej przez zarówno rząd Platformy Obywatelskiej, jak i obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości - uzasadnianej jedynie podaną tak właśnie informacją, taki odlot TU-154M # 101 (z 96 osobami/ofiarami na pokładzie) nastąpił 10 kwietnia 2010 r. około godz. 7.27.

Spróbujmy zatem dokonać weryfikacji tej informacji = określić bezprzecznie, czy podana informacja, posiada jakiekolwiek solidne podstawy w faktach. 
Ponadto, dokonać weryfikacji czy podana informacja ma podłoże w jakiekolwiek formie “dokumentacji” - takiej jak zdjęcia ,filmy, monitoring, zeznania świadków widzących wszystkich  96 osób (późniejsze ofiary) wsiadające/będące na pokładzie jednego samolotu.

Jedyna możliwa do zaakceptowania i przyjęcia  odpowiedz, na tak postawione pytanie, jest po ponad 6 latach jednoznaczna.

Po ponad 6 latach, nadal brakuje kompletnej dokumentacji odlotu wszystkich 96 osób ofiar Smoleńska jednym samolotem (TU-154M #101)

Czyż nie zadziwiającym jest zatem, ten oto  niezaprzeczalny fakt:

 Po ponad 6 latach od zaistnienia tej Narodowej Tragedii - po zadaniu tego fundamentalnego i zasadniczego dla "wyjaśnienia" pytania, natychmiast wkraczamy w krainę fantazji, rządzonej politycznie sterowanymi manipulacjami. 

***

Przypomnijmy teraz o awarii monitoringu w części wojskowej lotniska Okęcie. Części przeznaczonej dla pasażerów o statusie VIP. Pamiętajmy jednak o fakcie, że o zaistnieniu tej "awarii" poinformowały nas jedynie media.

Jest to oczywiste kłamstwo i celowa dezinformacji. Niepodważalnym dowodem na prawdziwość tego twierdzenia, są te oto fakty:

W państwowym raporcie komisji Millera, wielokrotnie podawane są informacje o przeglądaniu kamer wspomnianego monitoringu. Kamer skierowanych na schody umożliwiające wejście pasażerów na pokład samolotu.
Przeglądając pełen zapis z tego monitoringu, z łatwością można-by stworzyć kompletną (trudną do zaprzeczenia-kwestionowania) listę pasażerów TU-154 o numerze bocznym 101


Nie dokonanie tak prostej operacji i NIEDOKUMENTOWANIE odlotu wszystkich 96 osób (późniejszych ofiar) świadczy jednoznacznie o jednym.

ŚWIADCZY O NIEZAISTNIENIU ODLOTU WSZYSTKICH PÓŹNIEJSZYCH OFIAR NA POKŁADZIE JEDNEGO SAMOLOTU TU-154 (#101)

To zasadnicze dla obrazu smoleńskich zdarzeń KŁAMSTWO - nie jest jednak do dnia dzisiejszego w żaden sposób "kwestionowane" przez PiS = obecnie rządzących!

Dlaczego zatem to oczywiste kłamstwo ----> oparte jedynie na dezinformacyjnym medialnym przekazie, jest również i PiS potrzebne?

Odpowiedz, na tak postawione pytanie, jest wbrew pozorom bardzo prosta.

Dezinformacja medialna dotycząca "awarii monitoringu" części wojskowej przeznaczonej dla pasażerów o statusie VIP - jest bowiem i PiS  ABSOLUTNIE KONIECZNA!

Konieczna do tego, aby nadal można-było skupiać się, jedynie na dalszym pozorowaniu Smoleńskiego śledztwa/dochodzenia, świadomie manipulowanego w ten sposób, aby dotyczyło jedynie końcówki lotu jednego samolotu  TU-154.

Lotu, którego którego faza początkowa/wstępna = "odlot" nigdy nie została w żaden sposób od 10 kwietnia do dnia dzisiejszego, przez żadne z licznych, właściwych ku temu organów i instytucji Państwa Polskiego - zbadana i udowodniona.

Mamy zatem, teraz już, po ponad 6 latach od Smoleńska i "politycznej zmianie rządów" nadal do czynienia z taką samą jak za rządów Platformy Obywatelskiej, iście kuriozalną sytuacją.

Dalszego, polityczne sterowanego, limitowanego i "warunkowego" pozorowania śledztwa/dochodzenia dotyczącego JEDYNIE (ważne słowo właśnie padło) tzw. "KATASTROFY".

Polityczna manipulacja "Smoleńskiem" teraz (obecnie) czyli za rządów Premier Beaty Szydło trwa zatem w najlepsze nadal w nieomal niezmienionej formie.


Działania" dwóch głównych polskich partii politycznych i trzech kolejnych polskich "rządów" to celowe i świadome nieuruchomienie (nieprowadzenie) prawdziwego śledztwa/dochodzenia, zaczynającego się od ODLOTU Smoleńskich Delegatów.


Rząd "Dobrej Zmiany" kontynuuje bowiem jedynie  "grę na zwłokę".

Podobnie, jak to czynił przez ponad 5 lat "poprzedni rząd"

 Przeciągając w czasie praktycznie wszystko, co jest w relacji do Smoleńska istotne.

 Celem niepodejmowania przez nowy polski rząd konkretnych i prawdziwych działań, jest doprowadzenie do sytuacji, kiedy większość uczynków  KARALNYCH ulegnie PRZEDAWNIENIU!

Przypomina się w relacji do manipulacji Smoleńskich Platformy Obywatelskiej

i Prawa i Sprawiedliwościowi stare polskie powiedzenie.

Rączka rączkę zawsze myje.

Jak widać na przykładzie Smoleńska, polscy politycy, uczestnicy i beneficjanci "okrągłego stołu"  myją sobie rączki wyjątkowo dokładnie i skutecznie.

Wiadomo, Polak "potrafi"

Zaś w myciu rączek, to nie-ma nad  polskie "Czyściochy"    

Postcriptum. 
Wszystkim zainteresowanym Smoleńskiem, polecam
stronę internetową Profesora Mirosława Dakowskiego http://dakowski.pl
Szczególnie zaś dział:  O POLSKĘ  [arrow]  
Smoleńsk - sześć lat walki o PRAWDĘ
fatamorgan
O mnie fatamorgan

Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka