fatamorgan fatamorgan
1611
BLOG

Czy Jarosław Kaczyński chce wyjaśnienia Smoleńska-część pierwsza-odlot/Okęcie

fatamorgan fatamorgan Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Zadałem tytułowe pytanie, nie bez powodu łącząc je świadomie i celowo z osobą Jarosława Kaczyńskiego. Dla nikogo znającego realia polskiej sceny politycznej, nie ulega bowiem przecież wątpliwości, że praktycznie nic - nie dzieje się w Polsce od czasu wygranych przez PiS wyborów, bez jego wiedzy, decyzji, czy przyzwolenia.

Smoleńsk jednak pozostaje nadal zupełnie niewyjaśniony. Smoleńskie śledztwo, nadal zatrzymane w rozwoju, pozostaje w fazie embrionalnej.  Nikt - za nic - nadal, nie poniósł żadnej odpowiedzialności. Nie ma winnych. Śledztwo/dochodzenie w sprawie Smoleńska, pomimo wcześniejszych zapewnień ze strony PiS, nie dało odpowiedzi po ponad 6 latach, w tym już prawie roku zarządzania nim przez PiS - odpowiedzi na żadne z iście podstawowych, fundamentalnych wręcz pytań. Nie odkryto do chwili obecnej - praktycznie niczego istotnego. Dlaczego tak jest? - należy się ponownie zapytać. Ponieważ, nie jest to pytanie jedynie retoryczne.

Zawsze istnieją pytania najprostsze, jednocześnie przez swoja prostotę najważniejsze. Pytania, na które musi zostać udzielona odpowiedz. Dla przykładu. Nadal zupełnie niewyjaśnionymi kwestiami, są praktycznie wszystkie kwestie, związane pośrednio i bezpośrednio, z objętym zakazem zadawania pytań i udzielania odpowiedzi - odlotem delegatów z Okęcia. Ten tajemniczy odlot z Okęcia - to jest polskie polityczne i medialne Tabu.

Warto tu zaznaczyć, że do odkrycia i wyjaśnienia kwestii związanych z odlotem z Okęcia przyszłych ofiar Smoleńska - "odzyskanie wraku" od Rosjan nie jest potrzebne. Zatem tym "argumentem" nie może się PiS w przypadku Okęcia zasłaniać. Wszystko co jest potrzebne, aby odpowiedzieć na pytania związane z odlotem delegatów - to przyzwalająca na "zajęcie się prokuratury Okęciem" - odpowiednia polityczna decyzja Jarosława Kaczyńskiego. A jest się czym zając!

 Po ponad 6 latach, nadal bowiem brakuje kompletnej dokumentacji odlotu wszystkich 96 osób ofiar Smoleńska jednym samolotem (TU-154M #101) Śledztwo/dochodzenie w sprawie Smoleńska, nie dało odpowiedzi po ponad 6 latach, na żadne z podstawowych pytań, związanych z odlotem = z Okęciem! 

Zatem zadajmy pierwsze zasadnicze pytanie:

Czy możliwy był odlot z Okęcia wszystkich 96 ofiar tragedii smoleńskiej jednym samolotem?  

Oto wypowiedz (odpowiedz na nasze pytanie) pani Anny Pietraszek, osoby w pełni kompetentnej w 'temacie' procedury lotu VIP w fragmencie, cyt:

"Nie jest możliwe, żeby taka głupota zawładnęła wszystkimi i żeby doszło do wysłania najważniejszych w państwie osób jednym samolotem"

Pora dokonać teraz prostego wyboru. Czy wybierzecie kierowanie się własnym rozumem i logiką, czy też unikając kłopotu myślenia, wystarczy wam medialny przekaz. Jeśli własnego rozumu i logiki nie posiadacie w nadmiarze, i jesteście usatysfakcjonowani tym, co usłyszeliście i zobaczyliście na temat Smoleńska w mediach, nie róbcie sobie dodatkowego kłopotu, mogącego zakłócić wasz spokój - czytając dalej. Jeśli wybraliście jednak swój rozum i logikę, to konieczne jest teraz, skonfrontowanie naszych ocen/opinii co do możliwości - niemożliwości zaistnienia odlotu wszystkich 96 ofiar w TU-154 M # 101 z posiadanymi przez nas informacjami. 

Według wersji oficjalnej, podanej i promowanej przez zarówno rząd Platformy Obywatelskiej, jak i obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości - uzasadnianej jedynie podaną MEDIALNIE  informacją, taki odlot TU-154M # 101 (z 96 osobami/ofiarami na pokładzie) nastąpił 10 kwietnia 2010 r. około godz. 7.27. 

Spróbujmy zatem dokonać weryfikacji, czy podana informacja ma podłoże w jakiekolwiek formie “dokumentacji” - takiej jak zdjęcia ,filmy, monitoring, zeznania świadków widzących wszystkich  96 osób (późniejsze ofiary) wsiadające/będące na pokładzie jednego samolotu.

 Jedyna możliwa do zaakceptowania i przyjęcia odpowiedz, na tak postawione pytanie, jest po ponad 6 latach jednoznaczna. NIE! 

Po ponad 6 latach od zaistnienia tej Narodowej Tragedii - po zadaniu tego fundamentalnego i zasadniczego dla "wyjaśnienia" pytania, natychmiast wkraczamy w krainę fantazji, rządzonej politycznie sterowanymi manipulacjami.

 Przypomnijmy zatem teraz, o bardzo dziwnej awarii monitoringu - w części wojskowej lotniska Okęcie. Części przeznaczonej dla pasażerów o statusie VIP. Pamiętajmy jednak o fakcie, że o zaistnieniu tej "awarii" poinformowały nas jedynie media. Jest to oczywiste medialne kłamstwo i celowa dezinformacja.

Niepodważalnym dowodem na prawdziwość tego twierdzenia, są te oto fakty. 

W państwowym raporcie komisji Millera, wielokrotnie podawane są informacje o przeglądaniu kamer wspomnianego monitoringu. Kamer skierowanych na schody umożliwiające wejście pasażerów na pokład samolotu. Przeglądając pełen zapis z tego monitoringu, z łatwością można-by stworzyć kompletną (trudną do zaprzeczenia-kwestionowania) listę pasażerów TU-154 o numerze bocznym 101.

 Nie dokonanie tak prostej operacji i NIEDOKUMENTOWANIE odlotu wszystkich 96 osób (późniejszych ofiar) świadczy jednoznacznie o jednym.

ŚWIADCZY O NIEZAISTNIENIU ODLOTU WSZYSTKICH PÓŹNIEJSZYCH OFIAR NA POKŁADZIE JEDNEGO SAMOLOTU TU-154 (#101)

To zasadnicze dla obrazu smoleńskich zdarzeń KŁAMSTWO - nie jest jednak do dnia dzisiejszego w żaden sposób badane i kwestionowane przez PiS = przez obecnie rządzących. Dezinformacja medialna dotycząca "awarii monitoringu" części wojskowej przeznaczonej dla pasażerów o statusie VIP - jest zatem i PiS absolutnie konieczna. Do tego, aby nadal można-było skupiać się, jedynie na dalszym pozorowaniu Smoleńskiego śledztwa/dochodzenia. Dodatkowo, świadomie manipulowanego w ten sposób, aby dotyczyło jedynie końcówki lotu jednego samolotu  TU-154. 

Czy po odczytaniu tej notki, skonfrontowani z tymi informacjami i bezsprzecznymi faktami, nadal dziwicie się, że zadałem to tytułowe pytanie.

Czy Jarosław Kaczyński chce wyjaśnienia Smoleńska? 

Bardzo ciekaw jestem waszych opinii - w relacji do zadanego pytania. 

fatamorgan
O mnie fatamorgan

Oświadczenie : Autor notek i komentarzy oświadcza publicznie i stanowczo, że nie jest Fatamorganem. Autora. własne opinie, nie są wyrażane na tym blogu. Wszystkie notki i komentarze są tylko i wyłącznie opiniami fikcyjnej postaci literackiej, zwanej fatamorgan. Jedynie tak zatem, mogą być odbierane.Osoba, pisząca notki i komentarze, nie wyraża żadnych swoich prywatnych opinii, ani nie bierze odpowiedzialności pod żadną postacią, za teksty pisane przez nią w formie jedynie fikcji literackiej. Jako, ze osoba pisząca, jest osobą fizyczną a fatamorgan jest fikcyjną postacią stworzona jedynie w celu przekazu literackiego. Zatem Fatamorgan, to fikcyjna postać, której istnienia nie ma w rzeczywistym, fizycznym, dotykalnym świecie. Wszelkie podobieństwa do faktów, zdarzeń, lub osób nawet w przypadku pozornej zgodności z faktami lub osobami rzeczywistymi, są jedynie przypadkowe.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka